my name is Yasia

and I will travel the world (ok, Poland mainly)

Yasia w NYC ciag dalszy…

15 Komentarzy

Wtorek to byl przyjemny dzien, nie za cieplo, nie za zimno, slonce wygladalo z pomiedzy chmur gdy ladowalem druga rolke filmu do Yasi. Nie bardzo cos sobie moglem poradzic jedna reka wiec klnalem przez nastepne 10 minut czemu do cholery nagle nie umiem zalozyc filmu jak jeszcze dzien wczesniej umialem. Okazalo sie ze nie przelozylem szpuli z jednego miejsca na drugie, oh well, shit happens, potem sie okazalo ze zapomnialem wyzwolic migawki ponownie……I guess shit happens more often,  pogoda nie uciekla wiec wyruszylem dalej. Co by tu napisac, napisze ze Yasia foci sie przyjemnie, sam nie wiem czy to poprostu chodzi o sama przyjemnosc z fotografowania czy z powodu tetniacej adrenalinki gdy widzisz przed soba scene ktora ci ucieka a Ty w pospiechu probojesz ustawic szybko aparat i jednoczesnie nie sprawic ze zaraz wyladuje na betonie. Ludzie na ulicy witali mnie machajac rekoma i sie usmiechajac, widok przyznam dla mnie dosc nie czesto spotykany, wiec z wrazenia nie zrobilem zadnej klatki. Trudno wytlumaczyc wlasciwie o co chodzi, fenomen tego aparatu polega  chyba na tym ze nikt na ulicy nie traktuje cie z nim powaznie, nikt cie nie zauwaza oprocz ludzi ktorzy sie wychowywali akurat w erze yaski. A zdarzylo sie tak ze zaczepil mnie jeden irlandczyk, nawet po polsku pare slow znal, uznal z miejsca ze musze sie powaznie zajmowac fotografia. Ciekawe co by powiedzial jakbym mial na szyji swojego nikona hmm….

A zdjecia, jak to w nyc, focisz co widzisz, myslenie zostawiasz na potem. Takie moje haselko jakby.

yasiaset1s.jpg
yasiaset2s.jpg
yasiaset4s.jpg
yasiaset3s.jpg

A yasia, yasia wlasnie plynie przez ocean do Europy… :]
pozdro
konrad.j

ps. yasia cierpi na paralakse i w wizjerze jest tylko 90 procent obrazu… to tak co by niespodzianke uprzedzic….

Written by yasia

3 kwietnia, 2008 @ 1:46 am

Napisane w Bez kategorii

Tagged with , , , , , ,

Komentarzy 15

Subscribe to comments with RSS.

  1. kurde, dales tak po dwie men i jak mam teraz napisac ktore moje najulubiensze ? 😀

    mysle ze projekt Yasia naprawde ruszyl z kopytka, Tomek zaszalal pora zapewne wieczorowa………………..cisnij Go zeby wolal.

    zdjecia sa przednie, widac Twoja w nich reke, charakterystyczna……………jest swietnie 🙂

    iliveforbokeh

    3 kwietnia, 2008 at 2:28 am

  2. z jednej strona radośc, że aż tyle :c)
    …a z drugiej chciałbym kilka w wiekszym formacie zobaczyć.
    anyway imho bardzo fajny set. brawo ten Pan ! :c)

    i czekam ze zniecierpliwieniem na pierszy trzaśnięty w naszych (polskich) realiach :c)

    Casiel

    3 kwietnia, 2008 at 12:03 pm

  3. Wieksze formaty to na digarcie;) lub tu http://www.logers.konradjakubowski.com

    thetrick

    3 kwietnia, 2008 at 1:15 pm

  4. Swietny set.
    Ciekawe jak sie w PL bedzie sprawowac… Zobaczymy 😀

    thellirien

    3 kwietnia, 2008 at 2:10 pm

  5. no to ja chyba zaczne robic foty swoim rollei-em, bo to w sumie to samo

    skoooczek

    3 kwietnia, 2008 at 4:44 pm

  6. Kurcze albo za dużo grałem w serię GTA ale ten Nowy York jest bardzo podobny… zwłaszcza ujęcie „siódme od góry (te po prawej)”

    a poza tym macie tam ogromne pole do popisu…

    Jimmi

    3 kwietnia, 2008 at 5:40 pm

  7. wyglądają zupelnie jak z nikona ;]

    zbendny

    3 kwietnia, 2008 at 5:49 pm

  8. klimat zdjęć jak z amerykańskich filmów lat 80. hehe.

    dakar

    3 kwietnia, 2008 at 7:50 pm

  9. w Warszawce jak biegasz z tlr to sie patrzą na ciebie jak na kosmite, albo z małym usmiechem, albo z dużym zdziwieniem:)

    hipeace

    3 kwietnia, 2008 at 9:30 pm

  10. zbendny zauwazl to samo co ja hehe 😀

    thetrick

    3 kwietnia, 2008 at 9:45 pm

  11. to bedzie mój trzask 🙂

    headless/pastwisko

    3 kwietnia, 2008 at 10:39 pm

  12. hehe Konrad to musiałbyś zobaczyć miny ludzi jak biegałem z Kievem po Strasbourgu 🙂 myśleli że film kręcę i każdy się pytał o czym będzie 😀

    jedrzychowski

    4 kwietnia, 2008 at 10:39 am

  13. Wracając do zdjęć… albo za dużo grałem w GTA albo ten wasz NY jest bardzo podobny…

    A ludzie nawet jak chodzisz z Zenitem to się dziwnie patrzą… jedna pani nawet raczyła mnie wyśmiać bo myślała że się z PRL’u urwałem….

    Jimmi

    4 kwietnia, 2008 at 3:35 pm

  14. Mam pytanko te kolory to obtobka czy takie wychodza :D?

    Revue

    7 kwietnia, 2008 at 2:15 pm

  15. jimmi, jakos nie moge znalezc podobienstwa, poza miejscem stworzenia to kadrujemy z bokehem bardzo odmiennie, dynamika zdjec rowniez inna. Oboje prezentujemy inne podejscia do tematu.

    reveu, filmy byly przeterminowane wiec jedyne co na nich bylo widac to magente wszedzie wiec nie obylo sie bez postprocesu w lightroomie.

    Konrad J

    yasia

    8 kwietnia, 2008 at 3:39 am


Dodaj komentarz